Wydawać by się mogło, że najczęściej prowadzonym przez dietetyka pacjentem, jest ten który musi zredukować nadmierną masę ciała. Tymczasem, wsparcie żywieniowe nie jest przeznaczone tylko dla niego. Z pomocy specjalisty korzystają także ludzie cierpiący na różne jednostki chorobowe oraz Ci, którzy swoją masę ciała pragną zwiększyć. Jak to zrobić?

Przyczyny i skutki niedowagi

Niska masa ciała może wynikać z wielu przyczyn. Mówi się, że ktoś po prostu tak ma, taka jego uroda i świetny metabolizm. Częściej jednak bywa, że jest to wynik nieprawidłowego bilansu codziennej diety albo – niestety – konsekwencja choroby, przykładowo choroby nowotworowej lub Nieswoistego Zapalenia Jelita (NZJ)*, które przebiega z przewlekłą biegunką powodującą utratę nie tylko masy ciała, ale i niezbędnych organizmowi składników pokarmowych.

WAŻNE!

Niska masa ciała, o ile nie wynika z choroby, bywa często efektem złego zbilansowania diety – pacjent więcej kilokalorii zużywa, aniżeli dostarcza. Jeśli jednak występuje u niego przykładowo choroba nowotworowa – jest to skutek metabolizmu guza, jak również następstw ubocznych leczenia onkologicznego, m.in. wymiotów albo biegunki.

Niezależnie od przyczyny niedowagi, osoby te cechuje zwykle niższa aktywność fizyczna związana z gorszym samopoczuciem, jak również problemy wynikające z braku akceptacji własnego ciała. Podczas gdy osoby z nadwagą gorąco zapewniają, że chętnie zamieniłyby się z nimi miejscami, nadmiernie szczupli zrobiliby wszystko aby nabrać „nieco więcej kilogramów”. Warto w tym miejscu podkreślić, że jeśli niedowaga wynika z przebiegu / leczenia choroby nowotworowej, postępujące niedożywienie może pogorszyć rokowanie – aktualne stanowiska światowych instytucji zajmujących się onkologią, a także chirurgią jasno mówią, że „niedożywienie stanowi główną przyczynę powikłań w trakcie leczenia”.

Co jeść, żeby przytyć

Przede wszystkim należałoby rozdzielić omówione wyżej grupy – postępowanie u osób zdrowych z niedowagą będzie bowiem odrobinę inne niż u tych, u których zdiagnozowano chorobę.

Pacjenci z niską masą ciała, bez dodatkowych jednostek chorobowych, powinni stosować się do założeń diety jaka obowiązuje każdego z nas – a więc diety opartej o normy żywienia. Jedyna modyfikacja będzie polegała na ilości spożywanych posiłków oraz ich kaloryczności. Obliczenie zapotrzebowania u pacjentów onkologicznych oraz u pacjentów z NZJ z kolei, niestety nie daje pewności na skuteczność zastosowanej diety „na przybranie”. U tych pierwszych metabolizm zmienia guz, który posiadając swój własny, gwałtownie zwiększa ilość potrzebnej energii. U pacjentów z NZJ, nawet zjedzenie całej zaleconej przez dietetyka racji może nie zdziałać nic gdy akuratnie występują biegunki związane z okresem zaostrzenia. Obydwie grupy cechuje ponadto zmniejszona zdolność wchłaniania składników pokarmowych i choć istnieją szacunkowe wzory na obliczenie zapotrzebowania, częściej kończy się na próbach zgodnych z własną tolerancją i smakiem.

U pacjentów onkologicznych oraz z NJZ zasady zdrowego żywienia będą ponadto spychane nieco na bok – nie zawsze mogą być bowiem przez nich zrealizowane (np. przez złe samopoczucie). Dodatkowo, w pierwszym przypadku nie można mówić o profilaktyce, bo nowotwór się już pokazał i według aktualnie dostępnej nam wiedzy, nie istnieje dieta, która mogłaby pomóc go zmniejszyć, bądź też całkowicie się go pozbyć. Ci pacjenci powinni więc odżywiać się tak, aby dostarczając odpowiednią ilość energii oraz białka (jako składnika, który buduje i którego często obserwuje się utratę), dbać o możliwie jak największe wyrównanie deficytów witamin i składników mineralnych, zgodnie z aktualną tolerancją i smakiem.

Jak jeść, żeby przytyć – wspólne zalecenia:

– jedz regularnie, ale zamiast 4-5 posiłków, sięgnij po nawet 7-8 w ciągu dnia, średnio co 2 godziny

– sprawdź czy dostarczasz wystarczającą ilość energii – najlepiej konsultując to z dietetykiem. Na wizytę wybierz się z co najmniej trzydniowym dzienniczkiem żywieniowym. Specjalista obliczy Twoje zapotrzebowanie i porówna je z tym co zjadasz. Choć wydaje Ci się, że jesz prawidłowo, może się okazać, że przyczyną problemów z przytyciem jest właśnie za mała ilość kilokalorii

– zdrowe przybieranie na masie ciała to nie jedzenie fast-foodów i słodyczy, miej świadomość, że są to produkty, które pozwalając na zwiększenie kilogramów, jednocześnie mogą spowodować pogorszenie Twojego stanu zdrowia

– aby zwiększyć kaloryczność dań, można do nich dodawać różne produkty o tzw. wysokiej gęstości odżywczej:

  • jeśli tolerujesz tłuszcze, do posiłków dokładaj produkty takie jak: śmietankę 30%, masło, zmielone orzechy, pestki, nasiona, rozgniecione awokado, oliwę i inne oleje roślinne (np. rzepakowy, lniany, nierafinowane)
  • jeśli jesteś w stanie zjeść większą objętość, sięgaj po źródła węglowodanów, takie jak makaron, kasza jaglana, pieczywo, ryż. Mniejszą objętość, a tą samą energię dostarczy przede wszystkim makaron
  • wśród owoców, najwięcej energii dostarczają m.in. banany, mango, melon, winogrono i ananas
  • zagęszczaj sosy mąką, a nawet zmieloną kaszą jaglaną lub manną
  • sięgaj po wyroby mączne: pierogi, kopytka, kluski śląskie, naleśniki – to produkty, które w niewielkiej ilości dostarczają naprawdę sporej ilości energii
  • przygotowuj wartościowe desery, np. budyń na mące ziemniaczanej, z dodatkiem gorzkiej czekolady i kawałkami banana, pudding z kaszy jaglanej na tłustym mleku z miodem i zmiksowanymi owocami albo koktajle na śmietanie (zamiast jogurtu użyj śmietany 12 albo 18%)
  • równie smacznymi i odżywczymi mogą być desery na bazie tapioki albo nasionek chia

– jeśli ćwiczysz – przedyskutuj z dietetykiem ile energii więcej powinieneś dostarczyć po każdym wysiłku. Może się bowiem okazać, że jesz prawidłowo, ale gubisz kilogramy nie wyrównując tego deficytu

– sięgnij po odżywki medyczne, tzw. ONS (oral nutrition supplements), znane szerzej jako nutridrinki. 1 mała buteleczka dostarcza średnio 300-400 kcal! Można je dostać w każdej aptece stacjonarnej oraz online np.: https://www.doz.pl/apteka/k110_1-Problemy_pokarmowe_trawienie

CIEKAWOSTKA

Wspólnym zaleceniem dla osób zdrowych oraz chorych może być zastosowanie elementów diety łatwostrawnej, opartej o produkty o niższej zawartości błonnika pokarmowego, takie jak białe pieczywo, biały makaron, biały ryż, gotowane musy owocowe, wafle ryżowe, płatki i in. Każdy z nas jest w stanie zjeść przykładowo więcej kromek białego chleba, aniżeli razowca – co przy ich identycznej kaloryczności, będzie akurat korzystne dla osób z niedowagą. Należy jednak pamiętać, że produkty „białe pszenne” pozbawione pełnego ziarna, będą dostarczać tylko kilokalorii, bez żadnych innych witamin i składników mineralnych.

Środki na przytycie oraz uzupełnienie składników pokarmowych – jak skutecznie przytyć

Wsparcie żywieniowe w chorobie polega też na odpowiedniej suplementacji – ale UWAGA – chodzi tu o suplementację medyczną! Do takiej należą odżywki płynne dostarczające wszystkich składników pokarmowych (w Polsce m.in. firma Nutricia Medyczna, Nestle Health Science, Fresenius Kabi), odżywki białkowe w proszku (np. Protifar z Nutricia Medyczna), odżywki tłuszczowe i węglowodanowe (odpowiednio np. Calogen i Fantomalt firmy Nutricia Medyczna). Do ich zalecania prawo posiadają lekarze, dietetycy, farmaceuci i pielęgniarki. Ważna wskazówka – należy je pić wolno (min. 45 minut), lekko schłodzone, a gdy pomimo tego wywołają biegunkę czy nudności, wypróbować inny smak lub inną firmę. Odżywki typu „drink” są podzielona na grupy chorób – np. przeznaczone dla cukrzyków lub pacjentów z zaleceniami diety niskotłuszczowej. ONS-y można dodawać do gotowych potraw, np. do twarożku.

*NZJ – to przewlekłe choroby zapalne przebiegające z okresami zaostrzeń i wyciszenia choroby (tzw. remisji). Należą do nich choroba Leśniowskiego-Crohna oraz Wrzodziejące Zapalenie Jelita Grubego. Rzut choroby związany z biegunką, jak również inne czynniki zależne od samopoczucia (brak apetytu, niechęć do jedzenia, rezygnacja) prowadzą do spadku masy ciała, ten z kolei staje się przyczyną niedożywienia. Jelito objęte stanem zapalnym gorzej wchłania różne składniki pokarmowe, sprzyjając niedoborom.

Artykuł sponsorowany.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here