Marzysz o pięknych lokach lub falach, lecz widmo spalonych lokówką pasm skutecznie zniechęca Cię do zmiany fryzury? Zapomnij o swoich obawach i postaw na delikatniejsze metody pozwalające na uzyskanie tego efektu. Prezentujemy Ci 3 sprytne sposoby na zakręcenie włosów bez ich niszczenia – sprawdź, czy znasz je wszystkie!
Kręcenie włosów na opaskę
Marzysz o naturalnych lokach, z którymi po prostu obudzisz się rano, zupełnie bez wysiłku? To możliwe – nawet jeśli matka natura obdarzyła Cię idealnie prostymi włosami. Będziesz do tego potrzebować jedynie elastycznej, materiałowej opaski do włosów i ewentualnie kilku wsuwek, które przytrzymają ją w jednym miejscu podczas snu.
Jak zakręcić włosy przy użyciu opaski? Zacznij od założenia jej w taki sposób, żeby nachodziła lekko na czoło – zupełnie jak przy fryzurach w stylu boho. Teraz podziel włosy na pasma i zacznij po kolei owijać je wokół materiału w taki sposób, by na koniec wszystkie pasma były związane i tworzyły pewnego rodzaju koronę. Teraz podepnij opaskę kilkoma wsuwkami i idź spać. Rano delikatnie odplątuj kosmyki z opaski, starając się przy tym poprawiać skręt na palcu. Efekt z pewnością Cię zaskoczy!
Zimny nawiew i dyfuzor
Suszarka kojarzy Ci się z kolejną torturą dla włosów? Uspokajamy – suszenie pasm zimnym nawiewem naprawdę im nie szkodzi. Co więcej, korzystając z tego urządzenia możesz też szybko i łatwo zakręcić włosy. Jak to zrobić? Potrzebujesz do tego suszarki z dyfuzorem. Wystarczy tylko podzielić włosy na pasma i kolejno wkładać je pod dyfuzor i suszyć, starając się przy tym nie zmieniać położenia wlotu suszarki i nie ruszać głową. Efektem może nie będą hollywoodzkie loki, jednak uzyskanie efektu surferskich fal nie powinno przysporzyć trudności. Sprawdź, jakie to proste!
Protip! Jeśli nie chcesz inwestować w profesjonalny dyfuzor zanim nie wypróbujesz skuteczności tej metody, możesz zrobić prowizoryczny dyfuzor z tego, co masz akurat w domu. Doskonale sprawdzi się tutaj chociażby durszlak (suszysz włosy przez dziurki) lub butelka (wkładasz pasma do butelki, a z drugiej strony przykładasz wlot suszarki). Oczywiście w ten sposób nie uzyskasz takiego efektu jak przy użyciu suszarki z dyfuzorem, lecz możesz sprawdzić, czy Twoje włosy w ogóle są podatne na taki rodzaj stylizacji.
Papiloty – powiew dawnych lat
Papiloty kojarzą Ci się z dawnymi czasami, gdy jeszcze nie było tych wszystkich nowoczesnych gadżetów do stylizacji włosów. Cóż, stare nie zawsze oznacza, że gorsze. Dlaczego wciąż warto korzystać z papilotów? Są wygodne, tanie i nie niszczą włosów – zapewniają z kolei naprawdę świetny efekt końcowy. Wybierz się więc do sklepu, przyjrzyj ofercie papilotów i wybierz takie, jakich potrzebujesz. Choć pozornie o nich zapomniano, wciąż są dostępne i to w szerokiej gamie rozmiarów – od cienkich wałeczków potrzebnych do afroloków po grube walce, przy pomocy których zyskasz efekt sprężystych, hollywoodzkich fal. Zaufaj metodzie, której były wierne nasze mamy i babcie, i ciesz się piękną, zakręconą fryzurą bez wysiłku i niszczenia włosów!