Choroby przenoszone drogą płciową cały czas często występują, a niektóre z nich wręcz w ostatnich latach się nasilają. Taka sytuacja ma na przykład przy kłykcinach kończystych, wywoływanych przez wirusa HPV. Jest to rezultatem przygodnych stosunków, najczęściej bez żadnych zabezpieczeń, szczególnie wśród młodych ludzi. Częsta zmiana partnerów i przygodny seks powodują szybkie rozprzestrzenianie się nie tylko tej choroby, ale również wielu innych wenerycznych.
Czym są kłykciny kończyste?
Wirus HPV jest bardzo rozpowszechniony, dotychczas naukowcy odkryli ponad 100 jego odmian, z czego niektóre przenoszą się drogą płciową. Szczególnie niebezpieczne są HPV 6 oraz HPV 11, to właśnie one najczęściej odpowiadają za powstanie kłykcin. Wirus przenosi się bardzo łatwo, nawet używanie prezerwatyw nie chroni w stu procentach przed zakażeniem. Szacuje się, że w przypadku osób mających wielu partnerów ryzyko zakażenia wynosi nawet 60%. W wielu przypadkach układ odpornościowy radzi sobie z obecnością wirusa i żadne zmiany się nie pojawiają. Jednak w sprzyjających warunkach, gdy odporność jest trochę obniżona, wirus zaczyna się namnażać i na organach płciowych pojawiają się niewielkie, kilkumilimetrowe grudki. Mają one kolor od jasnożółtego do brunatnego, i mogą się zbierać w większe grupy. Zmiany chorobowe rozwijają się od kilku tygodni do nawet kilku miesięcy. Są one bardzo uciążliwe i trudne do wyleczenia, w wielu przypadkach może to trwać nawet kilka lat.
Kłykciny kończyste u kobiet
W przypadku kobiet kłykciny najczęściej się pojawiają pod postacią grudek lub niewielkich, miękkich brodawek. Infekują wargi sromowe, pochwę i okolice krocza, ale nierzadko spotyka się je także na odbycie a nawet szyjce macicy. Początkowo narośla nie są duże i nie przeszkadzają, jednak nie leczone zaczynają się rozrastać i mogą stworzyć większe skupiska. Zdarzają się przypadki, gdy takie skupiska mogą zasłonić całe wejście do pochwy, uniemożliwiając aktywność seksualną. W rzadszych przypadkach kłykciny mogą też wystąpić na błonie śluzowej jamy ustnej. Tworzeniu się kłykcin sprzyja także ciąża, a w tym stanie są one dość niebezpieczne. Leczenie jest utrudnione ze względu na szybkość rozwoju narośli, ale koniecznie należy je zacząć, gdyż choroba może zagrażać dziecku.
Kłykciny kończyste u mężczyzn
W przypadku mężczyzn kłykciny przede wszystkim atakują okolice penisa, występując na żołędzi, napletku czy wędzidełku. Często spotyka się je także przy cewce moczowej i na skórze worka mosznowego. U osób preferujących stosunki homoseksualne zmiany chorobowe mogą się także pojawiać w okolicach odbytu i samym kanale. W przypadku kłykcin na penisie często są one dość rozlegle, co bywa ogromnie uciążliwe dla mężczyzny. Ze względu na dużą widoczność praktycznie wykluczają na czas leczenia aktywność seksualną, a leczenie jest długotrwałe i nie zawsze przyjemne. Obecnie można zauważyć pojawianie się choroby u coraz młodszych osób, aktualnie średnia wieku zakażonych osób to zaledwie 22 lata i cały czas się obniża. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest to, że aktywność seksualna jest rozpoczynana w coraz młodszym wieku, a jednocześnie nie są używane prezerwatywy.
Domowe leczenie kłykcin
Nieleczone kłykciny mogą być powodem wielu problemów, dlatego też koniecznie po ich zauważeniu należy rozpocząć leczenie. Należy się tu nastawić na co najmniej kilka miesięcy kuracji, a niekiedy nawet ten czas nie pozwoli na całkowite pozbycie się wszystkich dolegliwości. Można zacząć od medycyny naturalnej, kilka sposobów jest dość skutecznych i daje dobre rezultaty. Można między innymi stosować okłady z moczu, moczonych w occie białych części cytrusów czy okłady z olejku drzewa herbacianego. Warto jednak od razu udać się do lekarza, gdyż skuteczniejsze leki są dostępne wyłącznie na receptęę. W przypadki mężczyzn dużą skuteczność wykazuje podofilotoksyna, występuje ona w wyciągach z roślin iglastych i działa niszcząco na komórki nabłonka. Z kolei przy kłykcinach u kobiet częściej stosuje się imikwimod, związek ten eliminuje zainfekowane wirusem komórki. Wspomagająco można stosować wyciąg z zielonej herbaty. Leczenie powyższymi środkami trwa od kilku do nawet kilkunastu tygodni.
Leczenie kłykcin u lekarza
W wielu przypadkach lekarstwa nie wystarczą do wyleczenia kłykcin, szczególnie jeśli są one w bardziej zaawansowanym stadium. Dlatego też wtedy sięga się po różnego rodzaju metody, którymi się eliminuje narośla. Bardzo dobre efekty daje między innymi laseroterapia, zabiegi przeprowadza się w znieczuleniu miejscowym, i przeważnie nie następują po nich powroty. Dużą skutecznością charakteryzuje się także krioterapia, czyli zamrażanie ciekłym azotem. Po takich zabiegach mogą się pojawić blizny lub przebarwienia, dużo zależy od doświadczenia lekarza, który je będzie wykonywał. Najwyższy odsetek wyleczeń dają jednak metody chirurgiczne, wykonywane w znieczuleniu miejscowym lub ogólnym, jedynie w kilkunastu procentach przypadków następuje powrót choroby. Przy niewielkich zmianach stosuje się także różnego rodzaju środki chemiczne. Kwas trójchlorooctowy jest silną substancją, po naniesieniu na zmiany chorobowe powoduje martwicę tkanek. Należy go jednak stosować z ostrożnością, gdyż może spowodować blizny i owrzodzenia.
